Otwarcie sezonu. Warun był bardzo miły. Start udany, pierszy komin dobry, podstawy nad Skrzycznem 2400, drugi komin bardzo dobry, a potem zachciało się robić zdjęcia zamiast pilnować kierunku i wysokości. Zjebałem, bo można było na rozruch nakręcić sobie parę godzin nalotu. Ale ogólnie w porządku - po 7 miesiącach przerwy nadal umiem i lubię latać.